Jules Massenet
Massenet, poza najsłynniejszą swą operą Manon, zapamiętany został dzięki niezwykle lirycznym miniaturom wokalnym. Według samego kompozytora muzyka miała przede wszystkim sprawiać przyjemność i prowokować głębokie przeżycia, tak więc starał się komponować, ale też i takie dobierał treści swoich dzieł.
Thaïs to historia pięknej kurtyzany, która swych wielbicieli nieomal hipnotyzuje wdziękiem i urodą. Jej rozpustne życie jest jednak solą w oku młodego mnicha, Atanaela. Za wszelką cenę próbuje nawrócić rozwiązłą kobietę, co kończy się sukcesem. W wyniku tej osobliwej krucjaty Atanael odkrywa, że tak naprawdę to nie o nawrócenie chodziło, lecz o zdobycie miłości niezwykłej i magicznej Thaïs. Na tę jest jednak za późno, gdyż jego wybranka umiera.
Thaïs to opowieść o namiętnościach, które targają ludźmi, ale też o zagrożeniach wynikających z nadmiernej religijnej fascynacji. To również otwarcie pola do dyskusji i próba odpowiedzenia na pytania dotyczące hierarchii wartości: czy ważniejsza jest miłość i doczesne namiętności, czy wieczne zbawienie…
PREMIERA
1 marca 2019
Realizatorzy
- José Maria Florênciokierownictwo muzyczne
- Romuald Wicza-Pokojski reżyseria i inscenizacja
- Alicja Kokosińska scenografia i kostiumy
- Izabela Sokołowska-Boulton choreografia
- Piotr Miszkiewicz reżyseria świateł
- Michał Krężlewski asystent kierownika muzycznego
- Magdalena Szlawska asystent reżysera
- Zuzanna Kubicz asystent scenografa i kostiumografa
- Agnieszka Długołęcka-Kuraś przygotowanie chóru
- Bartosz Kondracki asystent choreografa
- Sayaka Haruna-Kondracka asystent choreografa
- Michał Stenzel asystent reżysera świateł
Obsada
- Marcelina BeucherThais
- Ivaylo MihaylovNicias
- Natalia Cedrowiczsolo baletowe
Opera Bałtycka: pierwsze po stu latach wystawienie „Thaïs” Masseneta
AUTOR MAGDALENA GRZYBOWSKA DODAŁA 28 LUTEGO 2019
Opera Bałtycka przygotowuje pierwsze po stu latach polskie wystawienie opery Julesa Masseneta, „Thaïs”. Premiera już 1 marca. Kojarzony przede wszystkim jako twórca „Manon” czy „Werthera” francuski kompozytor jest niemal nieobecny na krajowych scenach operowych, dlatego też premiera w gdańskim teatrze zaliczana jest do najbardziej wyczekiwanych wydarzeń tego sezonu.
„Thaïs” to historia pięknej kurtyzany, która swych wielbicieli nieomal hipnotyzuje wdziękiem i urodą. Jej rozpustne życie jest jednak solą w oku młodego mnicha, Atanaela. Za wszelką cenę próbuje nawrócić rozwiązłą kobietę, co kończy się sukcesem. W wyniku tej osobliwej krucjaty Atanael odkrywa, że tak naprawdę to nie o nawrócenie chodziło, lecz o zdobycie miłości niezwykłej i magicznej Thaïs. Na tę jest jednak za późno, gdyż jego wybranka umiera. Dzieło Masseneta opowiada o namiętnościach, które targają ludźmi, ale też o zagrożeniach wynikających z nadmiernej religijnej fascynacji. To również otwarcie pola do dyskusji i próba odpowiedzenia na pytania dotyczące hierarchii wartości: czy ważniejsza jest miłość i doczesne namiętności, czy wieczne zbawienie…
Realizacji nowej inscenizacji podjął się Romuald Wicza-Pokojski, od niedawna dyrektor Opery Bałtyckiej. W premierowym spektaklu w głównych rolach wystąpią Marcelina Beucher i Marcin Bronikowski.