Raj (nie całkiem) utracony /relacja z 60. Festiwalu Wratislavia Cantans/

Wstrząsająca “Zagłada bezbronnych”, czyli piekło na ziemi

Kiedy wydawało mi się, że największe muzyczne emocje mam za sobą, okazało się, że dane mi będzie przeżyć jeszcze jeden, choć innego rodzaju wstrząs: “Children`s Requiem” – głęboko poruszającą kompozycję Zygmunta Krauzego, powstałą na zamówienie Narodowego Forum Muzyki. Utwór przypominający War Requiem Benjamina Brittena, któregomiałam okazję wysłuchać na żywo i również w kościele podczas pobytu w Londynie w 2000 roku. O ile jednak tamten bazował na tekstach poetyckich Wilfreda Owena (który zmarł młodo tuż przed zakończeniem II wojny), o tyle polski kompozytor sięgnął po teksty rozmaite, począwszy od danych dramatycznych statycznych, mówiących o konkretnych liczbach, sięgających milionów, poprzez cytaty z Seneki, na indywidualnych losach i wypowiedziach samych ofiar kończąc. 

Koncert “Zagłada bezbronnych”: Chór Polskiego Radia – Lusławice, Symfonia Varsovia,
fot. Sławek Przerwa

    Swoją formą kompozycja nawiązuje do mszy żałobnej i składa się z ośmiu części: Introitus, Kyrie, Sequentia, Offertorio, Sanctus, Agnus Dei, Lux aeterna, Responsorium, o wyrazistej dramaturgii opartej na kontrastach. Na koniec kompozytor oddaje głos okaleczonej dziewczynce, która pragnie spotkać kogoś potężnego, kto powstrzyma wojenne szaleństwo…

Potężny Chór Polskiego Radia – Lusławice nadawał całej historii majestat greckiej tragedii, co zostało skontrastowane z dziecięcymi głosami Chóru Dziewczęcego i Chłopięcego NFM. Na kontraście oparte były również głosy dwojga narratorów: barytona Michała Partyki oraz sopranu Marceliny Román. Szczególnie przejmująco prezentowała ową dramatyczną opowieść właśnie ona, co spotkało się z wielkim uznaniem słuchaczy. Maestro Jacek Kaspszyk okazał się, tradycyjnie już, znakomitym  interpretatorem całości – tak przecież niełatwego utworu.